Przedstawiamy... M13

Tak jak obiecaliśmy, na Blogach Wnętrzarskich będą pojawiały się także posty o stronach, które się tu znajdują. Inspirującą serię zaczynamy od M13 - bloga prowadzonego przez Kasię spod Wrocławia. Bloga, który w tym miesiącu obchodzi swoje pierwsze urodziny.

M13: Od zawsze interesowały mnie piękne wnętrza. Myślałam nawet o studiach związanych z moją pasją. Finalnie zostałam kartografem, choć nigdy w tym zawodzie nie pracowałam.

BW: Jak nie kartografia, to co? Wnętrza?

M13: Też nie. Wraz z mężem zajmujemy się szeroko pojętym zarządzaniem w logistyce. Praca razem wiele ułatwia organizacyjnie. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by swoje pasje realizować w domu. Oboje lubimy otaczać się pięknymi, oryginalnymi przedmiotami i mamy podobne gusta.

BW: To skąd decyzja o założeniu bloga?

M13: Chciałam zrobić coś dla siebie. Ciąża i swoiste zatrzymanie się w życiowym pędzie pchnęły mnie w tę stronę. Gdyby nie to, pewnie nigdy nie miałabym czasu na założenie bloga. Dalej ślęczałabym godzinami w wolnym czasie przeglądając zdjęcia wnętrz. Ale tak się złożyło, że nie wszystko przebiegało dobrze i musiałam całą ciążę pozostać w domu. Jedyne okno na świat to internet... i tak się zaczęło. Nie żałuję! Blogowanie okazało się wspaniałą przygodą. Poznałam niesamowitych ludzi, pełnych pięknych pasji i ciekawych pomysłów na życie. Do dziś inspirują mnie do działania.

BW: A co sama pokazujesz na M13?

M13: Blog jest dla mnie miejscem, gdzie mogę dzielić się z innymi tym, co według mnie jest piękne. Oczywiście, główną tematyką jest nasze M13, zmiany jakie wprowadzamy we wnętrzach. Ale pojawia się tu również DIY i Junior - mój sześciomiesięczny maluch, który jeszcze zanim przyszedł na świat, niejednokrotnie przeplatał się w postach.

W M13 mieszkamy od 3 lat i ciągle je zmieniamy, przechodzimy nieustanne metamorfozy, a moja głowa zawsze jest pełna pomysłów. Niektórych z nich nigdy nie zrealizuję, ale marzyć warto!

BW: Początki blogowania nie są łatwe. Masz jakieś rady dla zaczynających blogerek?

M13: Jedna z ważniejszych zasad to podpisywać zdjęcia. Moje z napisem na ścianie, niepodpisane, pewnie jeszcze nie raz zobaczę na Allegro u osób sprzedających ten napis.

BW: A na co zwrócić uwagę przy fotografowaniu?

M13: Na pewno czekać na słoneczne dni i starać się kadrować to, co sami chcielibyśmy zobaczyć. Omijać "niemiłe" oku miejsca, których zapewne w wielu cudownych domach jest sporo. U mnie są. 

Robię zdjęcia Nikonem D50 zakupionym kilka ładnych lat temu. Używam programów do obrabiania zdjęć oraz lampy błyskowej, ostatnio także statywu. Fotografowanie to jedna z naszych pasji. Kiedyś często robiliśmy różne sesje.

BW: Co jeszcze Was zajmuje w wolnych chwilach?

M13: Pasją D. są góry i dalekie samochodowe wyprawy. Wprost uwielbiamy jeździć! Może nawet bardziej chodzi o samą podróż niż jej cel. Teraz tylko nie wiem, jak to będzie z naszym Juniorem, Damiankiem ;). A ja dzięki blogowemu światu odkryłam, że jednak lubię gotowanie i pieczenie :).

Gdyby nie brak czasu, jaki nam doskwiera, pewnie bardziej poświęcalibyśmy się swoim pasjom!

Na blogu Kasi regularnie pojawiają się nowe zdjęcia jej pięknego mieszkania. Pokazuje nowe przedmioty i zmiany, jakie wprowadza. Mamy też okazję dowiedzieć się czegoś więcej o samej autorce, która jest niezwykle sympatyczną osobą. Widać, że szanuje wszystkich swoich czytelników - zagląda na inne blogi, odpowiada na komentarze, a nawet pyta nas o rady w sprawie jej własnego domu.

Dlatego, Kasiu, życzymy Ci mnóstwo wolnego czasu, byś mogła realizować wszystkie swoje pasje, a Twoi mężczyźni dzielnie Ci w tym towarzyszyli! :)

A Was wszystkich serdecznie zapraszamy do lektury i poszukiwania inspiracji: http://mieszkanie13.blogspot.com