Przedstawiamy... Wnętrza Zewnętrza

Minęły dwa tygodnie od ostatniego posta z serii Przedstawiamy... Najwyższa pora na kolejną dawkę wnętrzarskiej blogosfery. Dzisiaj mamy przyjemność zaprezentować Wam Wnętrza Zewnętrza, bloga prowadzonego przez Magdę. Chcecie dowiedzieć się o niej czegoś więcej?

BW: Skąd pomysł na nazwę?

Magda: Chciałam, aby od razu było wiadomo, o czym jest ten blog. Wiedziałam, że będę pokazywała piękne wnętrza, ale wiedziałam też, że do samych wnętrz nie dam rady się ograniczyć. Otoczenie domu jest również bardzo istotne! I chociaż nie ma w słowniku takiego słowa jak 'zewnętrza', prawie nikt nie ma problemu ze zrozumieniem moich intencji. A to przecież nazwa własna, toteż mogłam pozwolić sobie na odrobinę kreatywności ;)

BW: "...prawie nikt...", czyli jednak ktoś to inaczej zinterpretował?

M: Kiedyś opowiadałam koleżance, że założyłam bloga. Gdy podałam nazwę, ta zrobiła wielkie oczy. Okazało się, że w pierwszej chwili przyszły jej do głowy 'wewnętrzne przemyślenia' i spodziewała się jakiś tekstów filozoficznych. Ale to było tylko jej pierwsze skojarzenie. Nim zdążyłam wyprowadzić ją z błędu, sama się wszystkiego domyśliła.

BW: A o czym tak właściwie piszesz? 

M: Nie mam precyzyjnie określonych granic tematyki, którą poruszam na blogu. Pojawia się dużo zdjęć pięknych wnętrz, ale też pięknej architektury miast. Pokazywałam ciekawe zdjęcia lotnicze, które ukazują świat z trochę innej perspektywy. Pisałam o innowacyjnym kopulastym budownictwie, czy o domach na wodzie. Umieściłam przed świętami trochę inspiracji do ładnego pakowania prezentów. Miałam posty o zabawkach dla dzieci. Co prawda, były to posty o domkach, ale nie da się ukryć, że niektóre powiązania z wnętrzami są dość odległe. Poza tym, dzielę się informacjami o sklepach z dobrym designem. Czasem sobie myślę, że połowa postów wygląda na artykuły sponsorowane. Ale gdy trafiam na świetny produkt, chcę się nim podzielić.

BW: To czym się kierujesz? W jaki sposób przesiewasz pomysły tak, aby nie odejść zbyt daleko od tematyki wnętrzarskiej?

M: Nie mam żadnej specjalnej myśli przewodniej. Chcę promować to, co piękne. Chcę zwracać uwagę na to, co łatwe do przeoczenia. Chcę uwrażliwić innych na detale. Bo w domu znaczenie mają nie tylko meble, ale też kwestie techniczne. Dobre rozmieszczenie gniazdek elektrycznych pozwoli nam uniknąć problemu ciągnących się kabli. Dobrze rozmieszczone lampy mogą zmienić klimat pomieszczenia. Zdjęcia i obrazy na ścianach to prosty sposób na zindywidualizowanie wnętrza. Każdy kwiatek, każde pudełko, nawet sposób ułożenia książek - to wszystko ma znaczenie.

I chciałabym też debaty na temat pewnych rozwiązań.

BW: Jaką debatę masz na myśli?

M: Niektóre opinie są tylko kwestią gustu. Lubię, gdy w komentarzach pod postem okazuje się, że część osób ma zupełnie inne zdanie niż pozostali. Lubię, gdy nawet we wnętrzach, które nam się nie podobają, jesteśmy w stanie dostrzeć zachwycające nas detale. Natomiast gdy mówię o debacie, mam raczej na myśli pewne rozwiązania techniczne. Jakie innowacje jesteśmy jeszcze w stanie zaakceptować, a jakich już nie? Szczególnie byłam ciekawa opinii na temat okrągłych domów. Niestety, takie zagadnienia nie cieszą się zbyt dużym zainteresowaniem.

BW: Kwestie techniczne to przeważnie domena mężczyzn. Masz wielu czytelników tej płci?

M: Zdecydowanie nie! Komentują prawie wyłącznie panie. Ale wiem, że mężczyźni także zaglądają na Wnętrza Zewnętrza. To ciekawe, że jest tylu panów architektów, a tak niewielu panów blogerów wnętrzarskich ;)

BW: A opowiedz coś o sobie. Kim jesteś? Co lubisz? Za czym nie przepadasz?

M: Jestem mamą, żoną i studentką. Lubię, gdy jest ciepło, choć i tak zawsze marznę, także latem. Lubię kuchnię polską i włoską. Lubię jeździć na rowerze, grać w badmintona oraz unosić się na wodzie. Nie znoszę języków obcych. Nie potrafię mało spać. Denerwują mnie dziwne przepisy, przesadna biurokracja i chaotyczna zabudowa polskich miast wraz z wszechobecnymi reklamami.

BW: Patriotka?

M: Patriotka jak najbardziej. Ale nie patrzę na Polskę przez różowe okulary. Nie można przymykać oczu na to, co jest złe. Mówmy o problemach i rozwiązujmy je. Ciężko zakończyć kwestie reklam - tu potrzebne są zmiany prawne. Całe szczęście, powolutku, bo powolutku, ale jest coraz lepiej. Natomiast gdy chodzi o nasze 'podwórko', dużo możemy zdziałać sami. Często nie ma co czekać, aż bliżej nieokreślona 'władza' coś naprawi. Jak każdy z nas zadba o swój płotek, cała ulica będzie wyglądała pięknie. Jak nikt nie wyrzuci peta pod siebie, chodnik będzie czysty. Toteż mówmy o problemach, debatujmy, szukajmy kompromisów, a wszelkie zmiany zaczynajmy od siebie. Wtedy będzie jeszcze lepiej :)

BW: A co byś mogła wyróżnić jako atut Polski?

M: Drzewa w miastach. Mnóstwo drzew. Całe lasy! Może nie w każdym mieście, ale jakaś zieleń zawsze jest. Nie żadne małe przycięte sadzonki, ale wielkie rozłożyste drzewa. To jest piękne! I mam nadzieję, że tak zostanie. Tego się tak na co dzień nie zauważa. Zauważymy dopiero, gdy tej zieleni zabraknie.

Poza tym, polskie plaże. Wydmy, złocisty piasek, bursztyny. Nigdzie nie ma tak pięknych plaż! Może woda nie jest aż tak przejrzysta, ale te plaże...

I polskie wsie. Nie żartuję! Wystarczy zjechać z głównych dróg, a najlepiej przesiąść się na rower. Nagle czas zaczyna płynąć wolniej. Szum drzew, śpiew ptaków. Pojedyncze domy z ogródkami pełnymi kwiatów. Pola, łąki... To nie do opisania! Nawet Mickiewicz nie potrafił dość dobrze oddać tych przyrodniczych wspaniałości i tej niepowtarzalnej atmosfery. 

Magdzie serdecznie dziękujemy za rozmowę, a Was gorąco zapraszamy na jej stronę:

>> Wnętrza Zewnętrza <<

Przy okazji przypominamy o coraz szerszym wyborze banerów Blogów Wnętrzarskich.

Następny post już po Wielkanocy! 

W związku z tym już teraz życzymy Wam udanych Świąt w rodzinnym gronie, samych pyszności i wypoczynku! Wszystkiego dobrego :)